czwartek, 23 czerwca 2011
Zasłyszana geometria uliczna
Że mój mąż zmieniał się o 180 stopni, gdy czegoś potrzebował? Nie o 180, a o 360!!!
wtorek, 21 czerwca 2011
piątek, 17 czerwca 2011
piątek, 10 czerwca 2011
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)