Spotykam sąsiada, który wolno kroczy, oparty jedną ręką o płot, drugą o laskę.
-- Ja ten płot budowałem jako młody człowiek, a teraz mi się przydaje, bo mam zerwaną łękotkę i w moim wieku tego już nie operują.
-- Płot się przydaje.
-- O! Jak się przydaje!!!
sobota, 19 listopada 2011
piątek, 18 listopada 2011
Nastrój
-- O, widzę, że pan w dobrym nastroju! -- powitał mnie lekarz, gdy załatwiałem to i owo w przychodni.
-- Hm... nooooo... w sumie nie wiem dlaczego. Tak samo z siebie...
-- Tak być powinno!!
-- Hm... nooooo... w sumie nie wiem dlaczego. Tak samo z siebie...
-- Tak być powinno!!
czwartek, 17 listopada 2011
Teatr
Poszedłem do teatru. Pierwsza połowa dla gospodarzy. Ale w przerwie usłyszałem z rzędu za mną:
-- To beztalencie nic nie umie. Marysia nie potrafi mówić. Jeden J. coś próbuje, ale i mu nie wychodzi.
I druga połowa już dla gości. Mimo, że kibice oklaskiwali na stojąco.
-- To beztalencie nic nie umie. Marysia nie potrafi mówić. Jeden J. coś próbuje, ale i mu nie wychodzi.
I druga połowa już dla gości. Mimo, że kibice oklaskiwali na stojąco.
piątek, 4 listopada 2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)