Kuzynka-prawniczka:
-- To dobrze, że nasze prawo jest tak skomplikowane, bo dzięki temu mam pracę!
czwartek, 4 listopada 2010
Allegro (kuzynka i wujkowie)
-- To ona ma drugiego męża?
-- Tak...
-- To niesprawiedliwe, ona ma drugiego, a ja ani jednego!
-- Ale statystycznie to w sam raz.
-- Statystycznie...
-- Wiesz, musisz coś robić by znaleźć męża. Może wystawisz się na Allegro??
-- Tak...
-- To niesprawiedliwe, ona ma drugiego, a ja ani jednego!
-- Ale statystycznie to w sam raz.
-- Statystycznie...
-- Wiesz, musisz coś robić by znaleźć męża. Może wystawisz się na Allegro??
sobota, 30 października 2010
Nie za długo
Szpital. Żegna się dwóch chorych, starszych panów:
-- I żebyśmy długo żyli! Ale nie za długo!
-- Tak do setki tylko, i nie dłużej!
-- I żebyśmy długo żyli! Ale nie za długo!
-- Tak do setki tylko, i nie dłużej!
piątek, 8 października 2010
niedziela, 26 września 2010
Pogoda
Prognoza pogody -- dłuższy serial niż "Moda na sukces". I ma bardziej niespodziewane zwroty akcji.
czwartek, 12 sierpnia 2010
Aktualność
Horoskop radzi mi dzisiaj: Jedz truskawki, bo one regulują rytm serca.
Z rytmem trafili, ale z sezonem już mniej...
Z rytmem trafili, ale z sezonem już mniej...
piątek, 23 lipca 2010
Teatrzyk sklepikowy
Kupuję sobie śledzie w śmietanie w sklepiku narożnym.
Sprzedawczyni: Złoty siedemdziesiąt dziewięć.
Wchodzi jej znajomy, a ja wyciągam dwa złote.
Znajomy do sprzedawczyni: Nie patrz tak na mnie.
Sprzedawczyni, do mnie: Przepraszam, czy ma pan bose stopy?
Patrzę w dół, nie -- skarpety i półbuty.
Ja: Nie.
Sprzedawczyni triumfuje.
Znajomy: Bo pan ma adidasy, a ja wziąłem klapki na taki upał!
Sprzedawczyni: Złoty siedemdziesiąt dziewięć.
Wchodzi jej znajomy, a ja wyciągam dwa złote.
Znajomy do sprzedawczyni: Nie patrz tak na mnie.
Sprzedawczyni, do mnie: Przepraszam, czy ma pan bose stopy?
Patrzę w dół, nie -- skarpety i półbuty.
Ja: Nie.
Sprzedawczyni triumfuje.
Znajomy: Bo pan ma adidasy, a ja wziąłem klapki na taki upał!
Subskrybuj:
Posty (Atom)