Pewnego razu, za panowania drugiego, czy trzeciego racjonalizmu filozof rzekł:
– Kamienie nie mogą spadać z nieba, bo w niebie nie ma kamieni.
Prostaczek na to odparł:
– Ale przecież spadają!
– Bzdura! Kamień tchnie, kędy chce! – pomyślał kamień przelatując obok niego.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz