Przeglądam czasopismo, poważne, nawet arcy. A tam żart-przykład. Żart rysunkowy więc muszę opisać (a resztę przetłumaczyć) -- scena operowa, on klęczy przy niej. Dalej komentator przy mikrofonie. On, w kapeluszu z piórami, śpiewa na kolanach:
-- Dlaczegóż twe serce odwraca się od mego?!
Komentator:
-- Zasadniczo facet w kapeluszu z kurą, jest wkurzony ponieważ babeczka umawia się z tym bawidamkiem w czarnych rajstopach.
I podpis:
Coraz więcej teatrów operowych przygotowuje pomoc dla widzów kulturowo niepełnosprawnych.
piątek, 21 sierpnia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz