środa, 18 listopada 2009

Spisek tu, spisek tam...

Nie. Nie godzę się ani na patronat, ani żeby takie imprezy odbywały się w moim mieście! Nordic walking* to spisek producentów sprzetu sportowego!
(Prezydent mojego miasta (jest mi za miasto wstyd i już wiem, na kogo na pewno nie zagłosuję w najbliższych wyborach samorządowych...))

---
*) A nordic można lubić lub nie, ale zachęcające jest w nim to, że jest formą ćwiczenia, w którą łatwo wejść -- nie dość, że nie wymaga kondycji na początek, to jest względnie tania -- jedyny wymagany sprzęt to kijki, wartości 100-200 zł (ale można je też i wypożyczyć...). Nawet buty powinny być tylko z miękką podeszwą, nie muszą być sportowe.

Brak komentarzy: