sobota, 13 lutego 2010

Antykryst

Rozmowa dwa piętra nad promocją książki Kazimierza Kutza.
Znajoma: Mam autograf!
Ksiądz (ale i żartowniś): Kutza? Ale to antykryst! Mioł cztery żony! I jaki plugawy ma język!

Brak komentarzy: