-- Dzień dobry! O..! A pana N. nie ma?
-- Dzień dobry! Po pierwsze, jakiego pana N? S.N., czy M.N.? Bo tu dwaj N. siedzą. A po drugie, obaj wyszli.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Drążąc coraz bardziej wszelkie zagadnienia coraz mniej wierzymy w to co niepoznawalne. Ale mimo to ono tam siedzi i spokojnie się oblizuje...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz