-- Kto to?
-- Komorowski.
-- A jak się nazywa ten drugi kandydat?
-- Sikorski.
-- A to prawda, że on ma żonę... no... Amerykankę?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Drążąc coraz bardziej wszelkie zagadnienia coraz mniej wierzymy w to co niepoznawalne. Ale mimo to ono tam siedzi i spokojnie się oblizuje...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz