czwartek, 25 lutego 2010

Spać...spać...

-- D., proszę cię, nie śpij.
-- Ja nie śpię. Ja zamykam oczy, by się lepiej skoncentrować na tym, o czym mówisz.

środa, 24 lutego 2010

Jest pan N?

-- Dzień dobry! O..! A pana N. nie ma?
-- Dzień dobry! Po pierwsze, jakiego pana N? S.N., czy M.N.? Bo tu dwaj N. siedzą. A po drugie, obaj wyszli.

wtorek, 23 lutego 2010

Nie rozumiemy się

-- My się po prostu nie rozumiemy.
-- Ja cię rozumiem!
-- E... nie...

Kto to? Albo praktyka wiedzy politycznej

-- Kto to?
-- Komorowski.
-- A jak się nazywa ten drugi kandydat?
-- Sikorski.
-- A to prawda, że on ma żonę... no... Amerykankę?

sobota, 13 lutego 2010

Antykryst

Rozmowa dwa piętra nad promocją książki Kazimierza Kutza.
Znajoma: Mam autograf!
Ksiądz (ale i żartowniś): Kutza? Ale to antykryst! Mioł cztery żony! I jaki plugawy ma język!

wtorek, 9 lutego 2010

Do której macie

-- Dobry wieczór! Która godzina?
-- Szósta.
-- A do której macie otwarte?
-- Jeszcze pół godziny.
-- To dobrze! To się u was ogrzeję, bo mi zimno!

czwartek, 4 lutego 2010

Spostrzegawczość (w programie operowym)

-- Zauważyłam tam reklamę damskiej bielizny.
-- A jest, też zauważyłem!
-- Że ty zauważyłeś to normalne, ale ja zauważyłam!

Precyzja

[...] algorytm ten jest wolniejszy, ale może być szybszy, dla niektórych (nieznanych) przypadków.