Idziemy sobie przez park. Park Narodowy. Bliska zagranica. I oto, nagle, ukazuje nam się wydrapane serduszko na drzewie, a w środku "Kocham cię Dziubdziusiu!". Co z miejsca budzi sprzeciw Towarzyszki Spaceru:
-- Dziubdziusiu? Ależ ludzie są powtarzalni i bez wyobraźni... Co za kicz!
-- Hm... może byśmy tak założyli agencję? Za pieniądze byśmy wymyślali określenia dla zakochanych par, by były oryginalne i nie powtarzały się?
-- O! Mam już nazwę Agencja "Czułe Słówka"!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz