Moderstwo. Czas. Miejsce.
Słowa określają miejsce.
Myśl o nieszczęściu.
Myśl o zemście.
Morderstwo przeradza się w symbol.
Symbol w koniec świata.
Czyli krótka historia Armagaddeonu.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Finkelstein and Silberman. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Finkelstein and Silberman. Pokaż wszystkie posty
niedziela, 13 maja 2007
niedziela, 6 maja 2007
Athalia
PK: Znasz Handla? Bo widzisz, czy Athalia jest bohaterką negatywną? Wydaje mi się, że powinna być...
MW: Zdecydowanie jest bohaterką negatywną -- używa dużo wibrata!
MW: Zdecydowanie jest bohaterką negatywną -- używa dużo wibrata!
sobota, 5 maja 2007
Król i doradcy
-- Królu, jeśli chcesz być wielki i sławny na wieki, buduj drogi, mosty, dbaj o bezpieczną podróż, o pomyślność kupców, chłopów, rzemieślników...
-- Źle mi radzisz, sługo zwodniczy. Bo to ciężka i ciernista droga, a jeśli przyjdzie nieurodzaj, wojna, czy zaraza, cała moja praca na nic.
-- Królu, jesli chcesz być wielki i sławny na wieki, werbuj rycerzy, szukaj giermków, kupuj zbroje, a gdy już to będziesz miał podpijaj sąsiadów, najpierw mniejszych, potem większych, aż wszyscy legną u twoich stóp...
-- Źle mi radzisz, sługo zwodniczy. Bo to ciężka i ryzykowna droga. A jeśli przegram? Jeśli obleci mnie strach? Jeśli rycerze zdardzą? Nic nie będzie z wysiłków.
-- Królu, jeśli chesz być wielki i sławny na wieki, funduj zamki, kościoły, klasztory, opłacaj rzeźbiarzy, malarzy i poetów.
-- Źle mi radzisz, sługo zwodniczy. Bo to ciężka i ryzykowna droga. A jeśli przyjdzie wojna? Jeśli gusta się zmienią? Na nic pójdą moje starania.
-- Królu, jeśli chcesz być wielki i sławny na wieki, opłacaj historyków, propagandzistów, którzy napiszą jakiś jest wielki, wspaniały i piękny, a inni tego nie sprawdzą, jeno w ich słowa uwierzą...
-- Dobrze mi radzisz, sługo wierny. Tak też zrobię. Bo cóż, że lud będzie się krzywił na propagandę moich sukcesów. Następne pokolenia nie będą pamiętać utyskiwań ludu, a będą miały przed oczyma piękne kroniki mojego panowania. Dobrąś mi radę dał, ale zbyteś sprytny mój sługo -- na szafot z nim!
-- Źle mi radzisz, sługo zwodniczy. Bo to ciężka i ciernista droga, a jeśli przyjdzie nieurodzaj, wojna, czy zaraza, cała moja praca na nic.
-- Królu, jesli chcesz być wielki i sławny na wieki, werbuj rycerzy, szukaj giermków, kupuj zbroje, a gdy już to będziesz miał podpijaj sąsiadów, najpierw mniejszych, potem większych, aż wszyscy legną u twoich stóp...
-- Źle mi radzisz, sługo zwodniczy. Bo to ciężka i ryzykowna droga. A jeśli przegram? Jeśli obleci mnie strach? Jeśli rycerze zdardzą? Nic nie będzie z wysiłków.
-- Królu, jeśli chesz być wielki i sławny na wieki, funduj zamki, kościoły, klasztory, opłacaj rzeźbiarzy, malarzy i poetów.
-- Źle mi radzisz, sługo zwodniczy. Bo to ciężka i ryzykowna droga. A jeśli przyjdzie wojna? Jeśli gusta się zmienią? Na nic pójdą moje starania.
-- Królu, jeśli chcesz być wielki i sławny na wieki, opłacaj historyków, propagandzistów, którzy napiszą jakiś jest wielki, wspaniały i piękny, a inni tego nie sprawdzą, jeno w ich słowa uwierzą...
-- Dobrze mi radzisz, sługo wierny. Tak też zrobię. Bo cóż, że lud będzie się krzywił na propagandę moich sukcesów. Następne pokolenia nie będą pamiętać utyskiwań ludu, a będą miały przed oczyma piękne kroniki mojego panowania. Dobrąś mi radę dał, ale zbyteś sprytny mój sługo -- na szafot z nim!
piątek, 4 maja 2007
Faraon napadł
Szczęśliwie faraon nie okradł skarbca, jak twierdzili niektórzy.
Szczęśliwie nie zdobył miasta, choć niektórzy się tego bali.
Szczęśliwie nie palił chłopskich chat.
Szczęśliwie nie mordował żołnierzy.
Szczęśliwie nie zagarniał w niewolę kobiet i dzieci.
Ale ci, którzy się bali, którzy zgłaszać chcieli kradzież, porwanie i mord, wcale się nie cieszą.
Bo przecież to taki wstyd, że faraonowi nawet nie chciało nas podbijać!
Szczęśliwie nie zdobył miasta, choć niektórzy się tego bali.
Szczęśliwie nie palił chłopskich chat.
Szczęśliwie nie mordował żołnierzy.
Szczęśliwie nie zagarniał w niewolę kobiet i dzieci.
Ale ci, którzy się bali, którzy zgłaszać chcieli kradzież, porwanie i mord, wcale się nie cieszą.
Bo przecież to taki wstyd, że faraonowi nawet nie chciało nas podbijać!
Subskrybuj:
Posty (Atom)