Ostatnio coś strasznie w pracy marznę. (Fakt, sam zostawiam okno otwarte). Odkryłem dwie techniki ogrzewania rąk:
1) ściskając jeszcze ciepłe wydruki,
2) kładąc ręce przy radiatorze włączonego laptopa.
piątek, 24 kwietnia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz