poniedziałek, 27 października 2008

Eskalacja

Czwartek:
Pan z fimy dzwoni w sprawie niedogadanego szczegółu umowy. Osób odpowiedzialnych nie ma.

Piątek:
Osoby odpowiedzialne bywają... Akurat nie w czasie telefonu. Zły przestaję się bawić w pośrednika, a przekazuję sprawę wyżej.

Piątek (raz jeszcze):
Okazuje się, że osoba po stronie firmy jest za mała na dyskusję. Przekazuje sprawę wyżej.

Weekedn:
Błogi spokój.

Poniedziałek:
Sprawa po naszej stronie kieruje się jeszcze wyżej. Czekamy na odpowiedź firmy...

Brak komentarzy: