Zerknąłem do pliku na komputerze. O dziwo... Dziwo, bo horoskop (sądząc po wynotowanej dacie) pamiętał czasy moje dwa zakochania temu (a bynajmniej nie popadam w ten stan często). Oto cztery daty w nim ujęte (bo znalazłem go jeszcze raz i uzupełniłem):
"Nie dają się zaszufladkować do żadnego z typowych zachowań ludzkich. Odznaczają się oryginalną umysłowością i predyspozycjami twórczymi. Są bardzo ambitni i nie ustają w poszukiwaniu coraz to nowych form swego artystycznego wyrazu. Ich aktywność życiowa ściśle wiąże się z uczuciami i nastrojami. One to inspirują ich bądź oddziałują destrukcyjnie. Nigdy nie są pewni tego co robią, nawet jeśli się upierają przy swoim, co im się nawet często zdarza. Często bywają rozdrażnieni. Lubią obstawać przy raz już wyrobionym zdaniu na jakiś temat."
"Często udaje im się zrealizować swoje plany. To osoby o dużej inteligencji, którą potrafią wykorzystać. Cechuje ich przedsiębiorczość i inwencja, ale w działaniu zachowują powagę i ostrożność. Przy dobrej passie popadają w próżność. Przy złej przeżywają okresy depresji psychicznej, nie ufają nikomu, nawet nie mają przekonania do własnych poglądów i koncepcji."
"Potrafią logicznie myśleć i dążą do realizacji zaplanowanych celów. Odznaczają się dużymi zdolnościami twórczymi i powinni spróbować swoich sił w tych dziedzinach. Są lubiani przez otoczenie, subtelni w uczuciach i wrażliwi na krzywdę innych. Przez całe życie cieszą się dużym powodzeniem u płci odmiennej. Sami jednak nie są zdecydowani w uczuciach, ani w poglądach. Często, nawet zbyt często, widzą różne sprawy w czarnych kolorach. Jeżeli w miejsce fatalizmu uda im się wprowadzić szczyptę optymizmu wówczas ich życie będzie dostatnie i szczęśliwe."
"Lubią dominować w otoczeniu. Są wielkimi idealistami. Ich głęboka uczuciowość i wierność ideom czyni z nich bojowników słusznej sprawy. Mają realne poczucie swojej wartości. Łatwo ulegają nastrojom, pod wpływem, których mobilizują się do działania lub ulegają destrukcji. Są bardzo uczuciowi. Mimo zdolności przywódczych mało potrafią z siebie dać rodzinie. Do codziennej, mrówczej pracy brak im wytrwałości."
Proszę... Czy też macie wrażenie, że Polacy występujący w TV nie rodzili się w tych dniach?
sobota, 9 stycznia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz