Muszę się do jednego przyznać -- ptaki fotografuję często 'na słuch', coś stuka, puka, ćwierka, czy szumi w parku, na jakimś drzewie, a moje wzrok i aparat już tego szukają. I to się nawet sprawdza na wiosnę, czy latem... Ale nie jesienią. Jesienią jestem zdezorientowany...
Wszystko przez szum i stuki spadających liści...
piątek, 7 listopada 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz