Czytam sobie promocję: "Jedź do Pekinu bez wysiłku, bez treningów! Wyjazd na olimpiadę możesz wygrać płacąc kartą ..."
Bardzo dobra inicjatywa. Może tak zgodnie z duchem czasu wprowadzić nową dyscyplinę olimpijską -- zakupy kartą. Medal olimpijski losuje się wśród tych, którzy kupowali kartą. Prawdopodobieństwo uzależnione jest od kwoty, ale tylko to -- losowanie sprawia, że w gruncie rzeczy każdy może wygrać.
Albo jeszcze lepiej -- do wygrywających w różnych zawodać dodawać, na losowe miejsca, kupujących kartą? Na przykład w pływaniu. Na 400 metrów stylem dowolnym. Pierwsze miejsce -- wynik w sekundach; drugie -- wylosowane wśród kupujących; trzecie w sekundach, a czwarte i piąte wylosowane... Czy nie byłoby to świetne zagranie marketingowe?
niedziela, 3 sierpnia 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz