Dyskutujemy sobie w internecie. I raz po raz ktoś rzuca straszne słowo: "Doda". Czy każda dyskusji musi do niej prowadzić?
No dobrze, nie każda. Na innym blogu wszystko sprowadza się do Rubika. I to nie tylko ze względu na przefarbowane włosy.
To ja już wolę jednak Rzym...
piątek, 23 stycznia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
Wchodzisz na nieodpowiednie blogi :-)
A propos Rzymu, to i tak wszystkie drogi prowadzą do Dody. Włosi są nią zachwyceni! Znalazłam masę artykułów wychwalających jej niespotykaną inteligencję :-D
O Rubiku nie chciało mi się szukać.... ;-)
Wchodzę na takie blogi, gdzie wszystko schodzi na Dodę by realizować w praktyce miłość bliźniego. A kto się lubi, ten się czubi :)
Prześlij komentarz