sobota, 11 lipca 2009

Kolejka...

Idę do sklepu. Spotykam sąsiadki, które rozmawiają.
Wracam ze sklepu. Te same sąsiadki, w tym samym miejscu, wciąż rozmawiają.
-- W domu powiemy, że kolejka była. -- mówi do mnie z uśmiechem sąsiadka.

Brak komentarzy: