poniedziałek, 27 lipca 2009

Szczęście nie sprzyja dobrym planom...

Nie wszystko dzisiaj mi poszło jak planowałem. Na przykład chciałem zrobić dobry uczynek -- ale opóźnił się dojazd i zrobić go nie mogłem.
Z drugiej strony, ilekroć chciałem zrobić zły uczynek*, to jakoś szczęście temu sprzyjało...

---
*) Szkodząc sobie jedzeniem i wydatkami.

1 komentarz:

Artur pisze...

Heh. To dziwne...
Kiedy ja chcę wykazać się gestem i zrobić coś przyjemnego dla innej osoby, ona zrobi wszystko, żebym tego nie zrobił. Ignoruje mnie, i tyle. Albo inna sytuacja: mówi po prostu "Nie denerwuj mnie! Teraz ja kupuję piwo".
I bądź tu dobry...
Pozdrawiam! :)