Na razie sobie kupiłem... model. Ale wczoraj miałem Dzień Spełniania Kaprysów (pochodna pewnej nieregularności dochodów -- przez 364 dni w roku zaciska się pasa, a reszta to Dni Spełniania Kaprysów; dobrze, że teraz mamy rok przestępny ;) )
PS. Ale nie mam farbek. A lista jest długa. Może uda mi się więc nim uprzyjemnić Boże Narodzenie ;)
2 komentarze:
Wspieramy Cię ;-)
Na razie sobie kupiłem... model. Ale wczoraj miałem Dzień Spełniania Kaprysów (pochodna pewnej nieregularności dochodów -- przez 364 dni w roku zaciska się pasa, a reszta to Dni Spełniania Kaprysów; dobrze, że teraz mamy rok przestępny ;) )
PS. Ale nie mam farbek. A lista jest długa. Może uda mi się więc nim uprzyjemnić Boże Narodzenie ;)
Prześlij komentarz