Wczoraj miałem roczek.
Nie, nie blog. Ja -- PAK.
A przynajmniej doniesiono mi uprzejmie, że tak ogłoszono w kościele parafialnym. Roczki -- PAK. (Oczywiście nie PAK, ale tu padły moje prawdziwe imię i nazwisko.)
Muszę powiedzieć, że co prawda nie czuję się jak nowo narodzony, ale jednak młodo. I widzę nadzieje na przyszłośc. I wielkie perspektywy przed sobą.
Ech... popularne nazwisko i dość popularne imię to jednak niezła kombinacja. Czasami...
poniedziałek, 11 sierpnia 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
Muszę więc przyznać, że jak na swój wiek, to bardzo bystry jesteś.
PS Już chodzisz, czy jeszcze raczkujesz? ;)
A, dziękuję, dziękuję!
Co do raczkowania -- pomijam jakoś ten etap. Od razu siedzę ;)
Prześlij komentarz