poniedziałek, 5 listopada 2007

O Dodzie (?)

Wielką popularność zdobywa "walka Dody z Saletą". I wszyscy wytykają 'osobowość trzynastolatki'.

A czy to nie było tak, że Doda, niczym Winkelried, pamiętając nieśmiertelnego Kordiana, zebrała na siebie niechęć publiczności, osłaniając niejako nieudolność Przemysława Salety na lodzie (*)? W końcu ktoś tu musi być romantykiem...

--
*) Wiem. I tak jest lepszy ode mnie.

Brak komentarzy: