środa, 2 stycznia 2008

Hommage à Fio*

Tetley Earl Grey z dodatkiem syropu z maliny i żurawiny
U PAK w domu, 31 grudnia 2007 r.
(fot. PAK)
Fervex
U PAK w kuchni. 31 grudnia 2007 r.
(fot. PAK)
Lipton Yellow Label (ekspresowy) z miodem
U PAK na stole, przy edycji mejli, jako rozgrzewka przed spacerem, 1 stycznia 2008 r.
(fot. PAK)
"Owocowa Rozkosz" Babci Jagody
U PAK na stoliku przy komputerze, podczas edycji bloga, 1 stycznia 2008
(Skład: jabłko 37%, hibiskus, owoc aronii 10%, owoc czarnej porzeczki 10%, aromat. owoc dzikiej róży 5%, kwas cytrynowy -- regulator kwasowości, skróka pomarańczowa 3%, owoc maliny 3%, owoc jagody 2%, owoc jeżyny 2%.)
(fot. PAK)
Lipton Yellow Label Tea (granulowany) z dodatkiem hibiskusa.
U PAK na stole, 1 stycznia 2008 r.
(fot. PAK)

----
*) Mam nadzieję, że nie zostanę błędnie zrozumiany; zresztą hołdy składa się także żyjącym, jak choćby Hołd Pruski... Hm... to chyba zły przykład... W każdym razie z pozdrowieniami i podziękowaniami, bo przynajmniej zerknąłem na swoją półkę z herbatami, a tam jeszcze niewykorzystany Czarodziejski Flet i Japońska Wiśnia!

PS. Zabrakło kawy, bo jestem nie tyle kawoszem, co już prędzej herbatnikiem... Kawę oczywiście pijam -- tak ze dwie-trzy. Rocznie.

5 komentarzy:

Fio pisze...

Pak...
Wzruszenie odbiera mi mowę i zdolność klikania.
Czymże są moje filiżanki wobec Twoich?...
Vanitas, chciałoby się rzec, zalać herbatę prądem i zrobić ostatnie zdjęcie na bloga.
Jedyny ratunek, to dodać przecudnej urody Pakowe filiżanki na kawaherbata.blogspot.com
Mogę?
;-)))

Ramzel pisze...

Ta płyta z muzyką na środkowej fotografii to oczywiście kopia bezpieczeństwa. ;)

PAK pisze...

Fio:
Oczywiście!! ;)

Ramzel:
Hm... wiesz, że nie pomyślałem, że to się załapie? Widziałem, że się załapuje oryginalne DVD, o którym pisałem na innym blogu i jakoś te 'kopie bezpieczeństwa' płyt mojego znajomego (jakby jakieś nieszczęście się w jego mieście przytrafiło ;) ) zostawiłem w polu widzenia.

Fio pisze...

PAK - już :]

ramzel:
widzisz, a ja się zastanawiałam co to za cukierek ...
:P

PAK pisze...

Fio:
Cukierek był szałwiowy. Komplet do Fervexu i Septolete (też chyba w kadrze).