Chłopak wymienia sprzęt potrzebny do wspinaczki. Kończy:
-- I jeszcze czekan.
-- Co to jest czekan?
-- Młotek.
czwartek, 31 lipca 2008
środa, 30 lipca 2008
Porządek musi być!
-- W naszej wycieczce brakuje porządku. Chodzimy bez ładu i składu!
-- Chcesz mieć porządek? Zapisz się na wycieczkę z biurem!
-- Chcesz mieć porządek? Zapisz się na wycieczkę z biurem!
wtorek, 29 lipca 2008
Weiss
Przeglądam album poświęcony twórczości Wojciecha Weissa. „Pensjonarki na Plantach”, 1897. Ech… ile piękna niesie nadzieja promieniejąca z człowieka. Choćby w ciemnym stroju i pod nadzorem.
poniedziałek, 28 lipca 2008
niedziela, 27 lipca 2008
sobota, 26 lipca 2008
Dziękuję bardzo!
Jerzy Stuhr jako kontrabasista retorycznie: Czy ja jeszcze mogę się podobać kobiecie?
Spektatorki chórem unisono: Taaak!
Jerzy Stuhr (wciąż jako kontrabasista?): A! Dziękuję bardzo!
Spektatorki chórem unisono: Taaak!
Jerzy Stuhr (wciąż jako kontrabasista?): A! Dziękuję bardzo!
piątek, 25 lipca 2008
czwartek, 24 lipca 2008
Czy to to samo?
Widzew Łódź rozpocznie sezon w I lidze, a Zagłębie Lubin w ekstraklasie.
(Onet, za Sportem).
Może się nie znam, ale ekstraklasa to chyba I liga?
(Onet, za Sportem).
Może się nie znam, ale ekstraklasa to chyba I liga?
Udam się na komisariat bezzwłocznie...
Udam się na komisariat bezzwłocznie*.
---
* Gdy już mnie złapiecie!
---
* Gdy już mnie złapiecie!
środa, 23 lipca 2008
Samo życie...
-- PAK, siadaj z przodu, żebyśmy wiedzieli kiedy wstawać i siadać na mszy. No i kiedy jest ofiara...
wtorek, 22 lipca 2008
Morfeusz
Kolejna powabna pani twierdzi, że noc spędziła w objęciach Morfeusza.
Szczęśliwy ten Morfeusz...
Szczęśliwy ten Morfeusz...
poniedziałek, 21 lipca 2008
Parkowe wspomnienia
Wczoraj.
Scenka 1:
Wejście do rosarium -- tabliczka "Zakaz wprowadzania psów". Niedaleko z tabliczką, w rosarium, rozmawia dwoje emerytów (zadbanych, żadnych 'meliniarzy'). Ona z psem (bez smyczy, ale wołanym po imieniu). On, z wyciętymi z rosarium różami. W końcu taniej niż w kwiaciarni, nieprawdaż?
Scenka 2:
Dzień miodu w skansenie. Pasieka. Miniwieża odtwarza Czajkowskiego. Żeby pszczoły lepiej miód zbierały.
Trochę dalej -- scena, głośniki, karczma. Urszula. Żeby ludzie szybciej jedli?
Scenka 1:
Wejście do rosarium -- tabliczka "Zakaz wprowadzania psów". Niedaleko z tabliczką, w rosarium, rozmawia dwoje emerytów (zadbanych, żadnych 'meliniarzy'). Ona z psem (bez smyczy, ale wołanym po imieniu). On, z wyciętymi z rosarium różami. W końcu taniej niż w kwiaciarni, nieprawdaż?
Scenka 2:
Dzień miodu w skansenie. Pasieka. Miniwieża odtwarza Czajkowskiego. Żeby pszczoły lepiej miód zbierały.
Trochę dalej -- scena, głośniki, karczma. Urszula. Żeby ludzie szybciej jedli?
niedziela, 20 lipca 2008
sobota, 19 lipca 2008
Deszczowe dni
Złapałem się, że w notatniku ostatnie wpisy to:
13 listopada [...] 14 listopada [...] 15 listopada [...] 16 listopada [...] 17 listopada [...] 18 lipca.
Zmyliła mnie chyba deszczowa pogoda.
13 listopada [...] 14 listopada [...] 15 listopada [...] 16 listopada [...] 17 listopada [...] 18 lipca.
Zmyliła mnie chyba deszczowa pogoda.
piątek, 18 lipca 2008
Ja!
Ja piszę, we własnej osobie. Tak, jak sam. Nie ktoś inny, tylko ja. Ja, ja, ja! A podkreślam, że piszę ja, ponieważ dziś ja (ja sam) musiałem pisać bezosobowo. I kiedy ja mam nadrobić te braki w używaniu pierwszej osoby liczby pojedynczej (ja)?
Sen: Hockenheim
Przyśniły mi się zawody w Hockenheim. By nie rozwodzić się zbytnio: wygrał Heikki Kovalainen przed Robertem Kubicą. Trzeci był jakiś zawodnik na B., ale mało znany, bo wcześniej jeździł tirami. Heidfeld na punktowanym miejscu. Ferrarii -- słabo. Hamilton wypadł z toru. Można podliczać punkty do klasyfikacji generalnej.
czwartek, 17 lipca 2008
Z książki
"Rzymianie uwielbiali tajemnicze znaki. W 48 roku p.n.e. pęd boczny palmy daktylowej przebił kamienną posadzkę świątyni Nike-Wiktorii (bogini zwycięstwa) w Tralleis w Azji Mniejszej i dość szybko wyrósł w młode drzewo tuż obok popiersia Juliusza Cezara, który potraktował to jako dobry znak dotyczący zbliżającej się bitwy z Pompeją. Bitwę tę, jak wiadomo, wojska Cezara wygrały."
Fred Hageneder "Magia drzew" (tłum. Marek Czekański), Świat Książki 2006
Ech, śliczna Pompeja, Pompeja... a już myślałem, że Cezar siłował się z paniami tylko w łóżku...
Fred Hageneder "Magia drzew" (tłum. Marek Czekański), Świat Książki 2006
Ech, śliczna Pompeja, Pompeja... a już myślałem, że Cezar siłował się z paniami tylko w łóżku...
środa, 16 lipca 2008
Kultura azjatycka
Kultura azjatycka: spójna kultura, łącząca buddyzm, prawosławie, islam, shintoizm, konfucjanizm, taoizm, różne formy animizmu; z dodatkiem komunizmu, kapitalizmu i feudalizmu.
Kultura azjatycka jest odpowiedzialna za to, że inni są inni niż my, pod warunkiem, że inni mieszkają od nas na wschód, lub na zachód. Ale w tym drugim przypadku -- daleko od nas.
Kultura azjatycka jest odpowiedzialna za to, że inni są inni niż my, pod warunkiem, że inni mieszkają od nas na wschód, lub na zachód. Ale w tym drugim przypadku -- daleko od nas.
wtorek, 15 lipca 2008
PIJ
Czytam dzisiaj dowcip:
Poradnik obżartucha. W skrócie: PIJ. Rozwinięcie skrótu: PIJ I JEDZ.
Nie dość konsekwentne. Bo skoro:
PIJ := PIJ I JEDZ.
To:
PIJ := PIJ I JEDZ := PIJ I JEDZ I JEDZ := PIJ I JEDZ I JEDZ I JEDZ := PIJ I JEDZ I JEDZ I JEDZ I JEDZ...
Rzeczywście, poradnik obżartucha...
Poradnik obżartucha. W skrócie: PIJ. Rozwinięcie skrótu: PIJ I JEDZ.
Nie dość konsekwentne. Bo skoro:
PIJ := PIJ I JEDZ.
To:
PIJ := PIJ I JEDZ := PIJ I JEDZ I JEDZ := PIJ I JEDZ I JEDZ I JEDZ := PIJ I JEDZ I JEDZ I JEDZ I JEDZ...
Rzeczywście, poradnik obżartucha...
Madonna?
poniedziałek, 14 lipca 2008
Słowa, ach słowa: rycerstwo
Zbił Faraona i z nim rycerstwo.
Z Ach! Ludu wybrany Josepha Riepela.
No, ale skoro Wołodyjowski jest 'małym rycerzem'... W sumie poniekąd jest, skoro rycerz wywodzi się z niemieckiego ritter -- jeździec. Ale 'rycerze' Faraona?
Z Ach! Ludu wybrany Josepha Riepela.
No, ale skoro Wołodyjowski jest 'małym rycerzem'... W sumie poniekąd jest, skoro rycerz wywodzi się z niemieckiego ritter -- jeździec. Ale 'rycerze' Faraona?
niedziela, 13 lipca 2008
Kucharka
-- A co to jest, to brązowe?
-- Nie wiem. Jakieś przyprawy. Musiałabym pójść i przeczytać na opakowaniu.
-- Nie wiem. Jakieś przyprawy. Musiałabym pójść i przeczytać na opakowaniu.
sobota, 12 lipca 2008
Wspomnienie, albo logika
PAK: Takie informacje w autobusach, czy tramwajach są przydatne. Kiedyś z ekranu w autobusie dowiedziałem się jaki tygrys jest największy!
DS (?): A jaki jest?
PAK: Nie wiem. Nie pamiętam. Po co pamiętać, skoro można wszystko znaleźć w internecie?
DS (?): A jaki jest?
PAK: Nie wiem. Nie pamiętam. Po co pamiętać, skoro można wszystko znaleźć w internecie?
Goleń
Chwieje mi się goleń.
Szczęśliwie nie jestem prezydentem. Nawet byłym. A tylko modelarzem. I goleń jest w skali 1:72.
Szczęśliwie nie jestem prezydentem. Nawet byłym. A tylko modelarzem. I goleń jest w skali 1:72.
piątek, 11 lipca 2008
Życzenia, albo rocznice
Życzyłem Francuzom szczęśliwego burzenia Bastylii. Niestety, nie odwzajemnili się życzeniami szczęśliwego zwyciężenia Krzyżaków pod Grunwaldem...
czwartek, 10 lipca 2008
środa, 9 lipca 2008
Parowiec z Francji
Czytam, że na dnie odnaleziono dobrze zachowany parowiec francuski, zatopiony w czasie pierwszej wojny światowej.
I gdy tak czytam nie mogę się oprzeć refleksji, że gdyby go nie zatopiono, to byłby w jeszcze lepszym stanie. A w jeszcze lepszym, gdyby o niego dbano dostrzegając cenny zabytek dla przyszłych pokoleń...
I gdy tak czytam nie mogę się oprzeć refleksji, że gdyby go nie zatopiono, to byłby w jeszcze lepszym stanie. A w jeszcze lepszym, gdyby o niego dbano dostrzegając cenny zabytek dla przyszłych pokoleń...
Zadanie
Zadanie: znając numer i treść artykułu traktatu, znajdź traktat do którego one należą...
PS.
Znalazłem odpowiedź! A wszystko przez to, że artykuł 151, był kiedyś artykułem 128...
PS.
Znalazłem odpowiedź! A wszystko przez to, że artykuł 151, był kiedyś artykułem 128...
wtorek, 8 lipca 2008
Zapomniana zasługa
Z okazji Roku Św. Pawła -- Stomma:
"Gdybyśmy przejęli bezpośrednio dziedzictwo apostołów, nie jedlibyśmy wieprzowiny. Smakowite szynki, karmonadle, boczek czy narodowy schabowy zawdzięczamyu świętemu Pawłowi z Tarsu."
"Gdybyśmy przejęli bezpośrednio dziedzictwo apostołów, nie jedlibyśmy wieprzowiny. Smakowite szynki, karmonadle, boczek czy narodowy schabowy zawdzięczamyu świętemu Pawłowi z Tarsu."
poniedziałek, 7 lipca 2008
niedziela, 6 lipca 2008
To bardzo przyjemne wspomnienia
[...] I pamiętam jak kiedyś wyszliśmy na ulicę, a tu wszystkie wystawy pokrywała jakaś... jakaś smoła. A to się okazało, że to były sklepy żydowskie. To było tuż przed wojną. Wtedy się zdarzały takie różne protesty. Takie marsze... na Litwę, na Łotwę. To było tuż przed wojną... Tak, to bardzo przyjemne wspomnienia...
Radiosłuchaczka w telefonie do Polskiego Radia. Dzisiaj. (Cytuję z pamięci.)
Radiosłuchaczka w telefonie do Polskiego Radia. Dzisiaj. (Cytuję z pamięci.)
sobota, 5 lipca 2008
Rosjanie chcą, w zamian za ułatwienei dostępu do swojego rynku, uzyskać dostęp do zachodnich technologii, głównie dotyczących marketingu...
"Rosyjski przemysł śmigłowcowy szykuje się do szybkiego wznoszenia (Wystawa HeliRussia w Moskwie, 15-17 maja 2008)", Lotnictwo 7/2008.
Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: doskonały niczego już nie potrzebuje, marketingu jedynie...
"Rosyjski przemysł śmigłowcowy szykuje się do szybkiego wznoszenia (Wystawa HeliRussia w Moskwie, 15-17 maja 2008)", Lotnictwo 7/2008.
Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: doskonały niczego już nie potrzebuje, marketingu jedynie...
piątek, 4 lipca 2008
Za 7, albo zgodność
-- Która jest godzina.
-- Za 5. Na moim komputerze.
-- Za 8. Na moim zegarku. To średnia będzie...
-- To ja dorzucę mój zegarek: za 4. Ale się spieszy 3 minuty, więc jest za 7.
-- A na moim za 6!
---
To nie jest takie zabawne. Ja już w domu się zastanawiam, który zegarek jest dobry. Bo już wiem, że na Kościele pw. NMP (zegar widoczny przez lornetkę) jest czas przesunięty o pięć minut. (A może coś spowalnia fotony na tym dystansie?...)
-- Za 5. Na moim komputerze.
-- Za 8. Na moim zegarku. To średnia będzie...
-- To ja dorzucę mój zegarek: za 4. Ale się spieszy 3 minuty, więc jest za 7.
-- A na moim za 6!
---
To nie jest takie zabawne. Ja już w domu się zastanawiam, który zegarek jest dobry. Bo już wiem, że na Kościele pw. NMP (zegar widoczny przez lornetkę) jest czas przesunięty o pięć minut. (A może coś spowalnia fotony na tym dystansie?...)
Peter Stämpfli
Wczoraj dostałem kartkę od Znajomej, prezentującą dzieło fascynującego ją malarza – Petera Stämpfli. Peter Stämpfli od 1969 roku maluje opony i bieżniki. Ale na kartce był jego dawny obraz, reprezentat wczesnej twórczości tego artysty. Zupełnie inny. Nie przedstawiał opon, czy bieżników. Ot, zwykłe nogi w butach...
czwartek, 3 lipca 2008
środa, 2 lipca 2008
Prawie, prawie
Śnił mi się cyjanek sodu i komplikacje związane z jego przechowywaniem i wykorzystaniem w pracy.
A tu proszę -- musiałem przeszkolić się i podpisać oświadczenie z wodorotlenku sodu.
To dwie duże różnice, powiedzą chemicy z Odessy.
A ja jednak się dziwię profetycznemu charakterowi mojego snu.
A tu proszę -- musiałem przeszkolić się i podpisać oświadczenie z wodorotlenku sodu.
To dwie duże różnice, powiedzą chemicy z Odessy.
A ja jednak się dziwię profetycznemu charakterowi mojego snu.
wtorek, 1 lipca 2008
Klasyka, archeologia...
Niezmiennie interesujący jest przegląd kategorii w Merlinie. Weźmy taką archeologię -- Templariusze i św. Graal, Mechanizmy depozycji w strefie glacimarinalnej Wisły i Niezwykłe historie Reader's Digest obok siebie. Albo muzyczną klasykę: Handel, Wysocki i Detusche Schlager Box. Wniosek stąd taki, że La Paloma to też już klasyka...
Subskrybuj:
Posty (Atom)