Łapię się na tym, że oglądam się za co drugą brunetka na ulicy, sprawdzając, czy to nie pani Monika z Filharmoni...
Ech, chyba sezon artystyczny blisko...
środa, 3 września 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Drążąc coraz bardziej wszelkie zagadnienia coraz mniej wierzymy w to co niepoznawalne. Ale mimo to ono tam siedzi i spokojnie się oblizuje...
2 komentarze:
Bardzo artystyczne wytłumaczenie :-DDD
A najlepsze jest to, że jakoś chyba nawet ten, tego... szczere...
Prześlij komentarz