Śniło mi się, że na urodziny dostałem album o urbanistyce, który zacząłem oglądać, zwaracając zwłaszcza uwagę na problem podmokłych ulic w mieście, które były skutkiem wadliwej przebudowy w XVII wieku. Przeglądając stałem się wykonawcą projektu restauracji tych ulic i zabezpieczenia ich na przyszłość, a czym więcej go wykonywałem, tym bardziej z inżyniera-wykonawcy stawałem się burmistrzem.
Czyżby nieuświadomione pragnienie władzy?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz