Zakupy, zakupy -- jedno kliknięcie, drugie kliknięcie, towar w koszyku, kupiony, sprzedany...
A kiedyś to człowiek miał satysfakcję jak poszedł do sklepu i sobie powybierał, powybrzydzał i podręczył sprzedawcę.
wtorek, 22 maja 2007
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz