Właśnie ta domniemana niemożność przekazania w e-mailu emocjonalnych niuansów sprawiała, że tak popularne stały się emotikony. Ja ich nie lubię. Jeśli ktoś nie potrafi wyrazić swoich uczuć słowami, to powinien w ogóle przestać pisać i rozmawiać, a zacząć porozumiewać się jedynie za pomocą nieartykułowanych dźwięków.
Stuart Jeffries ”Nowa e-tykieta” (felieton z Guardiana przedrukowany w Forum)
Hmmm.... ?? :) ? :( ?!? :D ?!? ... agrh...
środa, 23 stycznia 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
:/
:\
Prześlij komentarz