No jak tak można. Jak można twierdzić, że nie ma smoków, nie zapoznawszy się nawet z fundamentalnymi pracami Liao Si Minga*? Jest to przejaw niespotykanej agresji i imperializmu kulturowego, który wśród cywilizowanych osób nie powinien mieć miejsca... Tak oto autor dekonspiruje się jako osoba intelektualnie niedojrzała, nie potrafiąca sprostać wysokim standardom pracy naukowej.
---
*) „Tak więc można rzec, że jesteśmy jak Liao Si Ming, który nauczał walki ze smokami, a jedynym szkopułem był ten, że absolwent nauk nigdzie nie mógł znaleźć smoka.” (Lem, „Summa technologiae”)
piątek, 18 kwietnia 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz