Wybrałem się na koncert muzyki współczesnej. Znajomy bywalec zagaduje mnie:
-- Czy to będą straszne męczarnie?
Uspokajałem. Znajomy wytrzymał, ale co sądził -- nie wiem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Drążąc coraz bardziej wszelkie zagadnienia coraz mniej wierzymy w to co niepoznawalne. Ale mimo to ono tam siedzi i spokojnie się oblizuje...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz