W tramwaju jedzie dwóch mężczyzn z problemami z uzębieniem. I nieogolonych. I w jakiś starych swetrach. Czuć przynajmniej od jednego woń alkoholu.
-- Piłeś dzisiaj? -- pyta jeden.
Drugi pokazuje na palcach szóstkę. I tłumaczy:
-- Sześć piw.
Po chwili wahania:
-- I szampana.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz