Rozczarowuje mnie program filharmonii: znajduję tam albo utwory, które znam, i których nie mam ochoty wysłuchiwać po raz kolejny; albo utwory, których nie znam, co oznacza, że mnie nie interesowały i nie interesują.
I mam jakieś dziwne wrażenie, że nie ma takiego sposobu poprawy programu, by mnie zadowolił...
środa, 22 sierpnia 2007
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz