piątek, 31 sierpnia 2007

Może to już?

- Czy to już?
- Nie, to nie ten potoczek. Ten jakiś mały jest.
- To idziemy!
- No, to idziemy.
...
- Może to ten?
- Eeee... chyba nie...
- To idziemy?
- No, to idziemy.
...
- Może już doszliśmy?
- A może by kogoś zapytać?
- Nikogo nie widać.
- O, tam ktoś idzie.
- Przepraszamy, czy daleko stąd do Rubikonu?
- Rubikonu?
- Rubikonu.
- Tego Rubikonu?
- No tego.
- Dzień drogi. Tyle, że idziecie w przeciwną stronę.
- Tośmy go przeszli... A ja chciałem się jeszcze zastanowić.
- I co teraz Cezarze?
- Kości zostały rzucone.

Brak komentarzy: