środa, 25 lutego 2009

Niewyraźnie coś słychać

Rano coś niewyraźnie mi się słuchało. A i ksiądz mówił niewyraźnie. Zrozumiałem:
"Teraz błogosławieństwo na Wielki Post. Zostańcie w domu!"

3 komentarze:

Fio pisze...

Wczorajszy śledzik...

PAK pisze...

Ksiądz sepleni. (No, chyba, że w sobotę też była jakaś zabawa.)

Artur pisze...

No tak... :)