piątek, 6 lutego 2009

Żarówka na forum dyskusyjnym

Dostałem z forum dyskusyjnego. Tłumaczę na polski:

Ilu dyskutantów forum dyskusyjnego potrzeba by zmienić żarówkę?

Jednego, by zmienić żarówkę i napisac na forum, że ją zmienił.

Czternastu, by podzielić się podobnymi doświadczeniami związanymi z wymianą żarówki, oraz omówić to, na jak różne sposoby można żarówkę zmieniać.

Siedmiu, by wskazać niebezpieczeństwa związane z wymianą żarówki.

Kolejnych siedmiu, by przedyskutować błędy gramatyczne i ortograficzne związane z dyskusją o wymianie żarówki.

Trzech kolejnych, by je poprawili.

Sześciu, by przeprowadzić dyskusję, czy 'żarówka', czy może 'rzarufka'*?

Kolejnych sześciu, by potępić tamtych sześciu jako głupich.

Piętnastu, by powołując się na swoje doświadczenie w przemyśle żarówkarskim poprawić pisownię.

Dziewiętnastu by stwierdzić, że grupa nie dotyczy żarówek i sobie nie życzy dyskusji o żarówkach na tym forum.

Jedenastu by bronić dyskusji o żarówkach, wskazując, że skoro wszyscy używają żarówek, to ten temat wszystkich na tym forum dotyczy.

Trzydziestu sześciu, by debatować nad tym, która metoda zmiany żarówki jest najlepsza, gdzie najlepiej kupić żarówki i jaki rodzaj żarówek najlepiej odpowiada przedstawionym technikom wymiany, a jaki jest felerny.

Siedmiu, by załączyć linki do przykładów różnych żarówek.

Czterech by poprawić poprzednie linki i zamieścić linki poprawione.

Trzech by zalinkować linki, które znaleźli wśród tamtych linków, a które są powiązane z tematyką grupy.

Trzynastu, by na każdego posta odpowiedzieć (cytując go w całości): "Ja też".

Pięciu, by wypisać się z grupy, jako że nie znoszą rozstrząsania kontrowersji związanych z wymianą żarówek.

Czterech by powiedzieć: "Nie myśleliśmy, że ten temat przedyskutujemy tak szybko?"

Trzynastu by powiedzieć: "poszukajcie sobie na Googlach zanim cokolwiek napiszecie na forum o żarówkach".

Trzech by opowiedzieć zabawne historyjki na temat żarówek.

Oraz.

Tego jednego, który pół roku później odpowie na oryginalny post, by rozpocząć całą dyskusję na nowo.


PS.
Znajomy moderator twierdzi, że czasami jeden użytkownik łączy w sobie cechy tych wszystkich wymienionych powyżej.

---
*) No dobrze, polszczyzna zmusiła mnie do zapisu nieprawdopodobnego, a nie powinno tak być.

2 komentarze:

Fio pisze...

Brakuje jeszcze "Jestem księdzem, uklęknij jak to czytasz!"
Ale może to tylko zjawisko na polskich forach :D

PAK pisze...

To chyba rzeczywiście nasza specyfika. Choć widziałem już ciekawe dyskusje na obcych forach ;) (I to przypadkiem, bo nie mam czasu by je śledzić.)