Na zajączka pokazał mi się zajączek.
Ale zaraz, hyc, hyc, skrył się w krzakach.
Wstydliwy jakiś...
---
Na ilustracji uszy hycającego zająca. Resztę niestety przesłoniły krzaki...
niedziela, 23 marca 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Drążąc coraz bardziej wszelkie zagadnienia coraz mniej wierzymy w to co niepoznawalne. Ale mimo to ono tam siedzi i spokojnie się oblizuje...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz