niedziela, 30 marca 2008

Ze mszy

„Jest to msza w intencji modlitw w intencji parafian.”
(I ten ksiądz uchodzi za ‘dobrego mówcę! Nie tak dawno powiedział coś takiego: „Jaki jest sens życia schorowanej staruszki, która nawet do sklepu, nawet do kościoła nie potrafi wyjść. Otóż, gdy przyjdzie ona do kościoła…”)

„Módlmy się za ludzi zmaterializowanych.”
Jak nazwać ludzi przed materializacją? Pomyśleni? Planowani? Upragnieni?

4 komentarze:

Ramzel pisze...

Niebyci. ;)

PAK pisze...

Gdzie było to słowo, gdy zaczynałem tego bloga? Byłby: niebytypak.blogspot.com ;)

Ramzel pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Ramzel pisze...

Wtedy to słowo było niebyte.