Pierwszy raz mi się przytrafiło, by młodsza osoba ustąpiła mi spontanicznie miejsca w tramwaju...
I wcale mi się to nie podobało...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Drążąc coraz bardziej wszelkie zagadnienia coraz mniej wierzymy w to co niepoznawalne. Ale mimo to ono tam siedzi i spokojnie się oblizuje...
3 komentarze:
Taaa... Czas płynie nieubłaganie. ;)
Może jest też inne wyjaśnienie -- dziewczynko przeszkadzałem (stojąc) w kontaktach z koleżankami po drugiej stronie tramwaju... Ale pierwsza myśl była właśnie ta -- "ale mnie mają za starucha"...
Proponuję zacząć jezdzić samochodem.
Rzadko ktoś ustępuje...
;-)
Prześlij komentarz