Na spacerze podzieliłem się z gołębiami resztką chleba.
I o dziwo -- z każdym okruchem stawałem się lżejszy. Nie, nie o wagę okruszka, ale o cały kilogram.
Gdybym chleba miał więcej stałbym się lżejszy od powietrza.
I dołączył do gołębi.
niedziela, 23 grudnia 2007
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz