Wypisano ogłoszenie: żadnych kartek. Kontroler wejdzie i sprawdzi.
Kontroler wchodzi i sprawdza pytaniem: - Ile jest? A ja bez kartki. Biegnę po kartkę, potem po coś do pisania. Potem przenotować na kartkę i do kontrolera.
Dopadam drzwi i dyktuję, a kontroler notuje i uprzejmie pyta, co to za dieta, że chudnę.
poniedziałek, 1 października 2007
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz