Drążąc coraz bardziej wszelkie zagadnienia coraz mniej wierzymy w to co niepoznawalne. Ale mimo to ono tam siedzi i spokojnie się oblizuje...
niedziela, 28 października 2007
Mniej znaczy więcej
Oglądam twarz. Twarz przesłoniętą przez opaskę na oczach. Wydawałoby się, że widzę mniej. Ale nie -- widzę więcej, bo nie patrząc na oczy patrzę na usta, policzki, szyję, czoło. Nie widząc przesłoniętych oczu dostrzegam to, co zwykle przesłaniają sobą oczy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz