Drążąc coraz bardziej wszelkie zagadnienia coraz mniej wierzymy w to co niepoznawalne. Ale mimo to ono tam siedzi i spokojnie się oblizuje...
poniedziałek, 17 grudnia 2007
Zagadka praktyczna
Jak to jest, że po zdjęciu wszystkiego z biurka, zajmuje to wszystko na podłodze większą powierzchnię niż powierzchnia biurka; a na biurku było zawsze jeszcze trochę wolnego miejsca, część zaś rzeczy odstawiłem nie na podłogę?
2 komentarze:
Jak to jest, że po rozkręceniu zegarka i ponownym jego złożeniu on nadal działa, mimo walających się po stole części od niego? ;)
Ja zastawiłem biurko do granic jego pojemności. I nadal mam masę rzeczy, które się nie zmieściły...
Ale faktycznie -- z zegarkiem to ciekawsze. Z samochodami podobno bywa podobnie ;)
Prześlij komentarz